Stała pod ścianą
Sącząc kakao
Kapela cięła walca na sześć
Spytałem skromnie:
„Czy pójdziesz do mnie?”
Kiwnęła głową, zgadzając się
Trzeba zawsze żyć biegnącą chwilą
Na co komu dziś wczorajszy dzień?
Topiłem smutki
W butelce wódki
Obok Japończyk do lustra pił
Pytam żółtego:
„Powiedz, dlaczego
też jesteś smutny?” On na to mi:
Na co komu dziś wczorajsza miłość?
Na co komu dziś wczorajszy sen?
Po co dalej pić to samo piwo
Kiedy czujesz, że uleciał gaz?
Chciałem być sobą
Za wielką wodą
Na czekoladę poczułem chęć
Była namiętna
Bardzo nieletnia
I dobrze znała refrenu sens
Na co komu dziś wczorajsza miłość?
Na co komu dziś wczorajszy sen?
Po co dalej pić to samo piwo
Kiedy czujesz, że uleciał gaz?
Spotkałem narzeczoną
Taką ze szkolnych lat
Próbowaliśmy mocno
By taniec naszych ciał
Rozgrzała jakaś iskra
Na co komu dziś wczorajsza miłość?
Na co komu dziś wczorajszy sen?
Po co dalej pić to samo piwo
Kiedy czujesz, że uleciał gaz?