Ledwie słonko zaszło
Już mnie dziewcze kusi
Księżyc taki ładny
Podziwiać go musi
I znowu nie przespana noc
I znowu zmarnowany dzień
Czas życia krótki
Napijemy się wódki!
I znowu nie przespana noc
I znowu zmarnowany dzień
Czas życia krótki
Napijemy się wódki!
Na wiosnę na trawie
W lecie na sianeczku
Dzień za dniem opada
Listek po listeczku
I znowu nie przespana noc
I znowu zmarnowany dzień
Czas życia krótki
Napijemy się wódki!
I znowu nie przespana noc
I znowu zmarnowany dzień
Czas życia krótki
Napijemy się wódki!
W domu żona czeka
W pachnącej pierzynie
A ja na szałasie
Gorzołecke piję
I znowu nie przespana noc
I znowu zmarnowany dzień
Czas życia krótki
Napijemy się wódki!
I znowu nie przespana noc
I znowu zmarnowany dzień
Czas życia krótki
Napijemy się wódki!