Ruda tańczy jak szalona x2
Wracam do domu po ciężkiej nocy
Byłem u Rudej – kocham jej oczy
Jeszcze teraz tego nie wiem
Czy byłem z nią w piekle, a może w niebie?
Ruda tańczy jak szalona
Krzyczy, piszczy, to jest ona
Rudą lalę pokochałem
Z Rudą noce są wspaniałe
Widziałem wiele, słyszałem jeszcze więcej
Ale nawet nie marzyłem o takiej panience
Zamykam oczy i widzę jej ciało
Chciałbym dziś tam wrócić, bo ciągle mi mało!
Ruda tańczy jak szalona
Krzyczy, piszczy, to jest ona
Rudą lalę pokochałem
Z Rudą noce są wspaniałe
Ruda tańczy jak szalona
Ruda okazała się być blondyną
Gdy rozjaśniłem pokój swoją peleryną
Lecz z tamtej nocy niczego nie żałuję
Co ona potrafi – jeszcze to czuję!
Ruda tańczy jak szalona
Krzyczy, piszczy, to jest ona
Rudą lalę pokochałem
Z rudą noce są wspaniałe
Ruda tańczy jak szalona (x4)