Z przyjemnością przedstawiamy artykuł, który powstał przy współpracy z gamefactor.pl
Ze świata czterech stron, z jarzębinowych dróg,
Gdzie las spalony, wiatr zmęczony, noc i front.
Gdzie nie zebrany plon, gdzie poczerniały głóg,
Wstaje dzień.
Słońce przytuli nas do swych rąk i spójrz,
Ziemia ciężka od krwi.
Znowu urodzi nam zboża łan,
Złoty kurz,
Przyjmą kobiety nas pod swój dach i spójrz,
Będą śmiać się przez łzy.
Znowu do tańca ktoś zagra nam,
Może już.
Refren:
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy,
Choć nie dziś.
Za noc, za dzień doczekasz się,
Wstanie świt.
Chleby upieką się w piecach nam i spójrz,
Tam, gdzie tylko był dym.
Kwiatem zabliźni się wojny ślad,
Barwą róż.
Dzieci urodzą się nowe nam i spójrz,
Będą śmiać się, że my,
Znów wspominamy ten podły czas,
Porę burz.
Refren:
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy,
Choć nie dziś.
Za noc, za dzień doczekasz się,
Wstanie świt.
(c) 1963 wyk.: Edmund Fetting