Z tamtej strony jeziora
Stoi lipka zielona.
A na tej lipce, lipce zieloniutkiej
Trzej ptaszkowie śpiewają. x2
Nie byli to ptaszkowie,
Ale trzej braciszkowie,
Co się starali o jedną dziewczynę.
Który z nich ją dostanie?
Jeden mówi: ,,Tyś moja”,
Drugi mówi: ,,Jak Bóg da..”,
A trzeci mówi: ,,Moja najmilejsza,
Czemu żeś mi tak smutna?”
,,Jakże nie mam smutna być?
Za starego każą iść.
Czasu niewiele, tylko dwie niedziele
Mogę miły z tobą być.”