Adela juz zakłada suknię cienką..
Na wiosnę kwiatki rosną
i kwitnie miesiąc maj.
Gdy spytasz ją: dla kogo ta sukienka?
„Dla kochasia, który odszedł w siną dal”.
W siną dal, w siną dal,
to dla kochasia, który odszedł w siną dal.
W siną dal, w siną dal,
to dla kochasia, który odszedł w siną dal.
Czerwone ma podwiązki pod ta suknia..
Na wiosnę kwiatki rosną
i kwitnie miesiąc maj.
Gdy spytasz ja: dla kogo taki luksus?
„Dla kochasia, który odszedł w siną dal”.
W siną dal, w siną dal,
to dla kochasia, który odszedł w siną dal.
W siną dal, w siną dal,
to dla kochasia, który odszedł w siną dal.
U drzwi, u drzwi jej tatuś czyści spluwę..
Na wiosnę kwiatki rosną
i kwitnie miesiąc maj.
Gdy spytasz go: na czyja to jest zgubę?
„Dla kochasia, który odszedł w siną dal”.
W siną dal, w siną dal,
to dla kochasia, który odszedł w siną dal.
W siną dal, w siną dal,
to dla kochasia, który odszedł w siną dal.
Nad łóżkiem ślub,
stwierdzony rejentalnie..
Na wiosnę kwiatki rosną
i kwitnie miesiąc maj.
Gdy spytasz ja: z kim żyjesz tak moralnie?
„Z tym kochasiem, który odszedł w siną dal”!
W siną dal, w siną dal,
pomaszerował lewa, prawa, w siną dal.
W siną dal, w siną dal,
pomaszerował lewa, prawa, w siną dal.
W siną dal, w siną dal,
pomaszerował lewa, prawa, w siną dal.
W siną dal, w siną dal,
pomaszerował lewa, prawa, w siną dal.