Ciężką muzykę można oczywiście na różne sposoby stopniować w obrębie rocka. Nie da się jednak podważyć zasadności wyodrębnienia gatunku, jakim jest heavy metal. Zespoły, które stały się znane na początku lat 70., do dziś robią wrażenie na słuchaczach. Jakie grupy heavymetalowe i które płyty zasługują na przypomnienie? Sprawdź to już teraz!
Heavy metal – zespoły i ich charakterystyka
W późnych latach 60. i na początku 70. były grupy, które grały znacznie ciężej od tych inspirujących się np. Beatlesami. Mimo to nie są zaliczane w poczet formacji heavymetalowych. Led Zeppelin, Deep Purple czy Slade grały ostro, ale nie sposób im odmówić pewnej przystępności (zwłaszcza tej ostatniej kapeli z hitowymi patentami rodem z muzyki pop). Domyślasz się już, co wyróżnia heavy metal. Zespoły z tego gatunku dostarczały na płytach agresję i surowość, która nie wpisuje się już w rockowe granie. Oto czołówka pionierów gatunku.
Black Sabbath – ciężko, ciężko… ciężej
Nie sposób zacząć naszego przeglądu grup inaczej niż od Black Sabbath. Kapela z Birmingham powstała w 1968 roku i już dwa lata później wydała 2 studyjne albumy. Pierwszy, zatytułowany po prostu „Black Sabbath”, przeszedł nieco bez echa. Prawdziwym przełomem był wydany siedem miesięcy później krążek „Paranoid”. Płyta niemal w całej rozciągłości jest niezwykle surowa ze względu wolne i ciężkie riffy, jakie stworzył Tony Iommi.
Mimo to popularność kilku utworów wykracza poza heavy metal. Zespoły Faith No More i Arctic Monkeys są na to dowodem (cover „War Pigs” na płycie „The Real Thing” FNM i motyw z tego samego utworu w singlu „Arabella” Brytyjczyków). Tytułowe piosenki z „Paranoid”, a także „Iron Man” są znane szerzej także dzięki obecności w reklamach czy filmach.
Nieco szybszy heavy metal – zespoły Judas Priest i Iron Maiden
Oprócz grupy, w której było trzech wybitnych wokalistów dla gatunku (Ozzy Osbourne, Ronnie James Dio, Ian Gillian), byli też inni wielcy, choć grający nieco inaczej. Do dziś w niektórych stacjach radiowych z muzyką gitarową można usłyszeć „Breaking the Law” Judas Priest czy „Run to the Hills” Iron Maiden. Tempo w utworach tych grających heavy metal zespołów jest zwykle dużo bardziej żwawe (zwłaszcza perkusja i solówki) niż w przypadku wspomnianego Black Sabbath. Ostrość wokali Roba Halforda i Bruce’a Dickinsona także odróżnia się od wysokiego głosu Ozzy’ego.
Dla osób, które chcą poznać Iron Maiden, dobre na początek oprócz wspomnianego singla będą mniejsze lub większe klasyki:
- „Fear of the Dark”;
- „2 Minutes to Midnight”;
- „The Number Of The Beast”;
- „The Trooper”
Heavy metal – zespoły thrashmetalowe, czyli nie tylko Metallica
Czy Metallica skończyła się na „Kill ‘Em All”? Jeśli to stwierdzenie jest prawdziwe, nie ma wątpliwości, że grała jedynie thrash. Dość jednak żartów niskich lotów. Wspomniane angielskie słowo oznacza „chłostać” i świetnie oddaje charakterystykę tego podgatunku heavy metalu. Zespoły Slayer, Anthrax i Megadeth i oczywiście Metallica (thrashmetalowa przede wszystkim na 4 pierwszych płytach) nie bez powodu są nazywane „Wielką Czwórką Thrashu”. Ta odmiana stawia na agresję i szybkość, a jednocześnie technikę. Warto wspomnieć także o stworzonym przez braci Cavalera zespole Sepultura, czyli gigantach metalu rodem z Brazylii.
Na koniec można poświęcić słowo najpopularniejszemu krążkowi heavymetalowemu w historii, jakim jest „Black Album” grupy Metallica z 1991 roku. Niektóre utwory mają tam oczywiście nadal rys thrashu, ale momentami płyta zahacza o klasyczny heavy metal. Zespoły ewoluują w różnych kierunkach, więc jeśli chcesz prześledzić np. muzyczną drogę Jamesa Hetfielda i kolegów, sprawdź zarówno późniejsze (bardziej przystępne), jak i pierwsze płyty. Odsłuchanie wczesnej twórczości „Mety” jest niezwykle ciekawym doświadczeniem, gdy znasz tylko jej względnie łagodne wcielenie – gwarantujemy!
Zachęcamy do lektury innych tekstów, jeżeli chcesz poznać także polskie zespoły metalowe albo zespoły metalowe spoza nurtu klasycznego i thrashu.